Dobre Miasto w osobach szanownych gości panów Waldemara, Jarosława, Mieczysława, Sławomira pamiętali o wspólnocie. Wiele radości przywieźli ludziom potrzebującym ich pomocy.
Swoje dobro, które mają w sercu przywieźli do Solecznik. Wielkim zaszczytem było przekazanie prezesowi wspólnoty Tadeuszowi Romanowskiemu znak polskości "POLSKA MOWA, POLSKA WIARA PRZETRWA NIEJEDNEGO CARA". Podobne obdarowania ukieronkowują, że nadal jesteśmy na dobrej drodze, pomoc i pieszczotna troska o polską kulturę tu w Solecznikach jest nadal potrzebna. Przypomnijmy jak to czynimy? pierwsze, to organizacja kolonii letnich dzieciom w Polsce, dalszym ciągiem utrwalaniu wiedzy jest prowadzenie od września do czerwca świetlicy edukacyjnej dzieciom z rodzin mniej ubezpieczonym. Co tygodniowe spotkania z rodzinami potrzebującymi w przekazaniu pomocy w postaci produktów, ubrania i rzeczy niezbędnych..
Pokazaliśmy, że są wartości, które nas łączą, że dla Polski nie może być podziałów, że Ojczyzna dla nas wszystkich musi być najważniejsza. Pokazujemy to! Dzisiaj są nieważne barwy klubowe – dzisiaj najważniejszą dla nas barwą jest biel i czerwień – mówił ks. Jarosław Wąsowicz SDB
Prezes fundacji "Dunajec" szanowny pan Zbigniew Konopka z dwoma wolontariuszami zoorganizował zbiórkę świąteczną i z drugiej części Polski zawędrował, aby przekazać produkty i ubrania zebrane przez ludzi dobrej woli. Możemy zapewnić, iż wszystkie jedzonko oraz ubrania są rozdawane potrzebującym rodzinom Polskim w rejonie Solecznickim. Prywatne kierowcy zawożą też do rodzin na Białorusi.
Wspólnota Miłosierdzia Bożego z okazji świąt spotkała przyjaciół księdza Aleksandra Dobrońskiego, dyrektora szkoły w Księżynie Mirosława Guzewicza, szanownych Roberta Sornieckiego z przyjacielem, oraz nowych towarzyszy z Kielc, którzy przekazali prezenty w postaci ubrań, produktów oraz słodkości, czekolady, pierników, cókierek. Bóg zapłać, że jesteście razem.
Dzisiaj 29 grudnia w dzień Świętej Rodziny wspólnota Miłosierdzia Bożego pragnie pozdrowić każdego kogo poznaliśmy. Za cały rok wiele trudnych sytuacji przeżyliśmy, ale na drodze spotkaliśmy tylko dobrych ludzi. Wielkim zaszczytem było gościć każdego pielgrzyma, wędrownika, przyjaciela. Jeszcze raz ogarniamy modlitwą Szczególnych ludzi, którzy wzięli pod opiekę dzieci Ingridę, Deimante, Saszę, Aureliję ... .Wiele ogarniętych pomocą rodzin. Wymieniać kto komu pomógł nie ma potrzeby, Pan Bóg widzi i wie o każdym z nas.