"Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, nie damy Nie damy pogrześć mowy! Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy..."
Nie błagamy o zachowanie tożsamości, lecz o nią walczymy. Słowami Marii Konopnickiej "Rota", na baczność epilogiem stają się słowa "Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród..."
Pielgrzymka dwoma autobusami z Solecznik z dziećmi z róznych polskich rodzin sprawiła dużo doświadczenia każdemu uczęstnikowi pielgrzymki. Była to nie łatwa i bardzo nasycona podróż prowadząca do Maryji z Jasnej Góry. Była to prawdziwa pielgrzymka, której towarzyszyła modlitwa, rozważanie, przeżycie drogi krzyżowej, przejście na kolanach dookoła kaplicy matki Częstochowskiej z dzieciątkiem Jezus, spotkania z rodaki i przyjacielami. Droga pielgrzymkowa miała początek w Solecznikach, póżniej celem było Księżyno-Jędrzejów-Kraków-Częstochowa-Kołobrzeg.
Pierwszy dzień pielgrzymki rozpoczęliśmy raniutko w piątek 9 sierpnia. W modlitwie przetrwaliśmy cały dzień. Miasto Księzyno znajdujące się obok Białego Stoku, jest partnerskim miastem wspólnoty. Spotkanie z przyjacielami odbyło się w szkole przy wspólnym obiedzie. Więc po południu juz wyjechaliśmy w dalszą drogę. Na wieczór przybyliśmy do Jędrzejowa.
Jędrzejów, miasto z ludźmi wielkiego seca. Spotkali pielgrzymkę z wielką ufnością i darami co do duszy co do ciała. Pani Ola z Jędrzejowa, piękna inteligętna i mądra kobieta odwiedzająca nas codziennie oraz martwiąca się o nasz dobrobyt na każdy dzień. 21-a osoba otrzymała od niej po 50 zł na drobne upominki i prezenty dla rodziców. Szczery gest sprawił dzieciom iż nie odczuwały zmęczenia z podróży. Kamil, Mariusz r rodzinami i jeszcze wiele których nie da się wymienic, ale ludzie dobrego serca towarzyszyli jadąc do Krakowa oraz Częstochowy. W Krakowie odwiedziliśmy zoo, muzeum lotniska, rynek Krakowski, w Jędrzejowie muzeum zegarów słonecznych doktora Tadeusza i Feliksa Przypkowskich. Celem pielgrzymki było spotkanie na Jasnej Górze z Maryją z dzieciątkiem Jezus. Przybyliśmy do Częstochowy dopiero w poniedziałek. Spotkanie sprawiło duchowe przeżycie, odnowienie wiary.
Dalszy ciąg pielgrzymki był nad morze, do Kołobrzegu osiedla Podczele. CIche miejsce, morze Bałtyckie - odpoczynek, ale nie tylko. Niezapominaliśmy o codziennej modlitwie i msze świętej. Edukacja dla dzieciaków polegała na 10-io minutowym koncercie podczas którego recytowali wiersze, śpiewali piosenki religijne i patriotyczne.
Czterydniowemu pobytu nad morzem jesteśmy wdzięczni Darkowi z rodziną oraz ks. Tomaszowi Szugalskiemu. Przy każdym odmówieniu różańca wszyscy dzieciaki modlili się za dobroczyńców i ofiarodawców pielgrzymki sierpniowej z Solecznik.
powrót