Świdnik - goście i opiekunowie szesnasto osobowej grupy dzieci z rejonu Solecznickiego, przyjechali w przedświąteczne dni. Dlaczego? gdyż zobaczyli w naszych dzieciach szczerość, dobroć. Prowadzeni szczęśliwą chwilą i dobrym sercem, które chce się dzielić. Ogarnęli troską tych, którzy mają się gorzej. Ogarnęli troską, którzy czasem nie mają co to zjedzenia.
Spotkanie odbyło się z księdzem Mariuszem Wencławkiem i przyjacielem Marcinem ze Szczecina. Wielki zaszczyt gościć ludzi, którzy przyjeżdżają po raz drugi i trzeci, którzy pamiętają o kresach polskich na Litwie.
Kasia i Piotr Roszyk po raz kolejny ogarnęli ogromną część dzieci przekazując ubranie i prezenty, produkty, pościel i kancelarię na korzystanie w czasie kolonii katolicko edukacyjnych.
Bóg łączy drogi dobrych ludzi.
"Medal serca ziemi" - sprowadził dwóch ludzi, Tadeusza i Mirka. Spotkanie było na uroczystości wręcznia medalu dla osób opiekujących się bliźnimi. Więc pan Mirek postanowił, że polacy mieszkający na Litwie, nie muszą zostawać sami.
Aby czas nie uciekł bez dobrego uczynku, Wspólnota zainspirowała Dużą Polskę do pomocy dzieciom z Solecznickiego rejonu i ich rodzinom. Jakim jest cudem, że tyle jest dobrych ludzi. Dziekujemy wszystkim parafianom z parafii Świętego Marcina w Słupnie. Akcja "Świąteczna paczka rodakom na Wileńszczyźnie" dotarła do Solecznik. Dzień za dniem zwiedzamy dzieci wręczając od imienia ludzi ze Słupna prezenty. Emocje i radość próbujemy przekazać w zdjęciach. Jesteśmy pod wrażeniem wielkiego Miłosierdzia Bożego.
"Nowe mosty" - Szczecin
Błędem jaki ludzie najczęściej popełniają jest zwracanie się do boga, kiedy jest źle, kiedy chorujesz, kiedy życie toczy się nie tak jak chcesz, kiedy wszystko się rusza. nagle uświadamiaja sobie, nie mają łączności. Szukają różnych sposobów i narzekają, że Bóg nie odpowiada...Prawda jest taka, że choć Bóg chciałby odpowiedzieć, to oni nie mieli znim kontaktu w tamtym momencie. Bóg posyłał starszą babcię potrzebującą pomocy, ale ci nie było jak, gdyż spotkania, seminary i nowoczesne pędzące życie toczy się prędzej niż myślisz, a babcia umiera. Bóg posyła biedne dziecko nie mające rodziców, a ty odmawiasz, gdyż to nie biologiczne, a w dodatek chore. Bóg daje każdy dzień okazję, a my nie mamy czasu.
Grupa ze Sczecina odnalazła czas, posłuchali Boga i przyjechali tam, gdzie na nich czekali całe życie. Słuchajmy i uczmy się ufać. Jutro może nie nastąpić.