Renata - dorosła i odpowiedzialna za swych braci i sióstr. Jak już pisałiśmy, nie możemy za dużo opisywać historię każdego dziecka, ale każdy z nas ma prawo na odrobinę uwagi i szczęścia. A kiedy do szczęścia jest tak mało jak rower w prezencie, to służmy intencji i sprawiedliwości. Oni nie mają nic. A jeśli ktoś z Was ma możliwość sprezentować rower aby wozić dwuch mniejszych do kościólka - sprezentujmy go. Ich modlitwy w waszej intencji są mocniejsze niż kilkadziesiąt rowerów.
Bardzo dziękujemy dobrym ludziom, którzy zaofiarowali rower Renacie, ale jak widzimy ich jest dużo i żeby każdy z nich miał rowerek, to wykonalibyśmy pracę do końca. Teraz jest tylko początek!
powrót