Pomoc na Białoruś nadal trwa. Nie da się zapomnieć o rodakach na Białorusi. Większa część rodziny pracuje w kołchozie za 100 dolarów miesięcznie. Młodzi, sprytniejsi jadą do pracy do Solecznik, Wilna, lecz w każdym momencie wyjazd z państwa może być zabroniony. Sądzimy iż Polska pomoc rzeczowa, produktowa otrzymywana przez wspólnotę na dany moment musi być przekazana na Białoruś
BÓG HONOR OJCZYZNA
Tymi słowami przywitali się trzej młodzi bohaterowie z Dużej Ojczyzny. Spotkanie odbyło się we wrześniu. Na początek roku szkolnego zostaliśmy obdarowani regałami na książki.
Odważnie piszemy "Wybrańcy Boże", gdyż trzeba mieć odwagi pomogać, miłości opiekując się, wspólczując. W sercu musi zapanować spokój kiedy uwierzymy iż potrzeba jest w pomaganiu. Poświęcić czas i zrozumieć, iż nie każdy umie zarobić i prowadzić życie dobrego katolika. Tacy ludzie jak tereźniejsi pielgrzymi szanowny ks. proboszcz Tadeusz, inicjator pielgrzymki, sz. ks. Kondrat, panowie Andrzej i Piotr, tylko dzięki Wam nadal wierzymy i prowadzimy działalność wspólnoty. Tylko dziękując każdemu sercu trwamy przekazując dary potrzebującym, prowadzimy katolickie kolonie. Duża Ojczyzna jest naszą Nadzieją na jutro.
Odwiedzanie wspólnoty i stron Solecznickiego rejonu staje się coraz rzadsze. Nieliczne grupy i pojedyncze osoby przybywają, aby odwiedzić rodaków.
Artur to bardzo dobry człowiek, który jeszcze niezapomina obowiązku polaka, niezapomina małej Ojczyzny.
Ostatni tym latem wyjazd dla grupki dzieciaków udało się organizować do Huby. Jest to przepiękne miejsce obok granicy Słowackiej, góry, jeziora, lasy. Fundacja Dunajec już jak rok istnieje i działa aktywnie także w Solecznickim rej. Dokładają się fizycznie porządkując cmentarze poległych za wolność polaków w Koniuchach, puszczy Rudnickiej, Sangielszczyźnie, Zawiszańcach, Taboryszkach i w Wileńskim rej. Przewodniczącym jest aktywny działacz pracy społecznej szanowny p. Zbigniew Konopka, oraz wiceprezes Marcin Kania.